Dachu ciąg dalszy....
Ach żeby te prace tak szybko szły jak dodawanie zdjęć na mb. Taki stan jak na zdjęciach powyżej mieliśmy w październiku 2014 r.
Ach żeby te prace tak szybko szły jak dodawanie zdjęć na mb. Taki stan jak na zdjęciach powyżej mieliśmy w październiku 2014 r.
Fundamenty odstały swoje, i tak w maju 2013 r. ruszyliśmy z dalszymi pracami.
To był jeden z moich najlepszych momentów na budowie. Pierwszy zarys pomieszczeń i do tego z dnia na dzień zmiany widoczne gołym okiem( po 1,5 tyg. mury parteru już gotowe). Co to były za emocje, codziennie przechadzałam się między siporeksami z coraz to nowymi pomysłami na wystrój wnętrz Naszego Domu.
Hmm jak się to wszystko zaczęło?! Odkąd tylko sięgam pamięcią marzyłam o własnym małym domku, tym bardziej, że całe dotychczasowe życie mieszkałam w bloku!!! 6 lat temu, z moim obecnym mężem podjeliśmy decyzje o ślubie, a co za tym idzie trzeba było zastanowić się gdzie będziemy wić swoje gniazdko. Różne opcje braliśmy pod uwagę, od wynajmu, przez kupno mieszkania lub zakup starego domu do remontu. Aż pewnego dni w internecie trafiliśmy na projekt domu Agis i już wiedzieliśmy że tylko tego chcemy! Tak więc najpierw kupiliśmy projekt a nastepnie szukaliśmy działki. W lutym 2011 r. zakupiliśmy działeczkę. Tak rozpoczęła się realizacja naszego marzenia.
Później to już się działo:
wrzesień 2012 r. - fundamenty,